Poczucie winy mimo, że nieprzyjemne jest uczuciem regulującym kontakty społeczne człowieka. Pojawia się ono, kiedy przekroczymy jakieś ważne dla nas zasady, normy. Na początku naszego życia reprezentantami tych zasad są ważne dla nas osoby, ale potem uwewnętrzniamy te zasady i stają się nasze. Często przeżywane są jako tzw ?wyrzuty sumienia?. Zazwyczaj zasady te dotyczą bardziej bezpośrednio lub pośrednio naszych relacji z ludźmi konkretnymi lub w sensie ogólnym.
Tak więc można powiedzieć, że jak każde uczucie, poczucie winy ma także funkcje informacyjną. Mówi: ZROBIŁEM, COŚ NIE TAK, COŚ NIEZGODNEGO Z ZASADAMI, nie rób tego więcej. Informacja taka daje okazję do zmodyfikowania swojego zachowania na bardziej zgodne z naszymi ilub wypracowanie nowych zasad.
Jak w przypadku innych uczuć także z poczuciem winy możemy z nim radzić sobie w sposób bardziej lub mniej adekwatny do sytuacji.
Nieadekwatność radzenia sobie z poczuciem winy można podzielić na dwie grupy.
1. Związane z tym jak radzimy sobie z poczuciem winy oraz jak je przeżywamy.
Poczucie winy jest nieprzyjemnym stanem i staramy się go unikać. Można to robić na różne sposoby:
- tłumić np używkami, zmęczeniem,
- odwracać uwagę – poprzez kierowanie uwagi gdzie indziej, lub obwiniając innych za swoje postępowanie,
- starając się na ?wyrost? zapracować i zgromadzić ?dobre? uczynki by zmazać winę, ale często w obszarach niezwiązanych z sytuacją, której dotyczyło poczucie winy
- maskować (zastępować) to uczucie, także przed sobą samym np. w sytuacji, kiedy pojawia nam się poczucie winy, natychmiast czujemy złość i tylko ją rozpoznajemy. Proces ten może zachodzić tak szybko, że sami nie mamy świadomości jakie uczucie było pierwsze.
- bycie usłużnym i spełniającym każde oczekiwania innych by nie czuć poczucia winy wobec innych.
- zamrozić uczucie (nie czuć). Jednak wraz z nim często zamrażamy naszą zdolność do przeżywanie wszystkich uczuć także pozytywnych,
- rozpamiętywanie poczucia winy, potęgowanie go, wyolbrzymianie, aż do tego stopnia, że zaczynamy wierzyć, że nic się nie da zrobić i zaczynamy się użalać – co ?zwalnia nas? z napięcia, że jednak powinniśmy coś z tym zrobić,
- czasem bywa tak, że się w nim pławimy mając niejasne poczucie, że powinno to nas już zabezpieczyć przed złością ze strony innych i pretensjami – bo ja już sama tak się karzę, że każdy powinien wybaczyć.
- świadome lub nieświadome samokaranie i poczucie, że nie zasługuję na nic dobrego.
Czasem bywa i tak, że poczucie to nas tak paraliżuje, że w jakimś stopniu wycofujemy się z aktywności życiowej.
Niektórzy ludzie uważają, że przeprosiny, skrucha i żal są niewystarczającymi i nic nieznaczącymi formami zadośćucznienia. Wtedy często nic się nie mówi mając poczucie, że to nieważne i sytuacje takie zapadają w nas jak głazy. A druga strona czasem nawet nie wie, że rozumiemy swój błąd, co często jest najważniejsze w procesie ?zaleczenia? sytuacji związanych z poczuciem winy, bo daje nadzieję, że następnym razem nie zrobimy tego.
Zaleczenia – czyli uznanie czyiś praw i tego, że naruszyliśmy je. Można wyrazić skruchę, przeprosić, ale są też sytuacje, kiedy potrzebna jest rekompensata lub naprawa wyrządzonych szkód.
Jeśli jednak w ważnych sprawach często zawodzimy lub naruszamy czyjeś prawo to może okazać się iż same przeprosiny nie wystarczą, szczególnie, kiedy już za takie sytuacje wielokrotnie przepraszaliśmy.
2. Związane z zasadami jakimi się kierujemy w życiu.
Zasady jakimi kierujemy się w życiu, powstały w toku naszych doświadczeń z ważnymi osobami dla nas. Bywa dość często, że mogą one wewnętrznie być sprzeczne lub nasze pomysły jak możemy je realizować w życiu mogą być sprzeczne. Jeśli mamy wiele takich konfliktów lub są one mocne, możemy przeżywać nieadekwatne poczucie winy. Kiedy mimo, że wiemy ?na głowę? jak inaczej powinniśmy postąpić, to jednak dalej postępujemy w określony sposób oznacza, że są inne, konfliktowe zasady i wartości, które nie zawsze sobie uświadamiamy. Często stanowią one tzw surowego super ego. W terapii można przyjrzeć się im, rozpoznać konflikt i przepracować go. Ale to wymaga wysiłku i zaangażowania.
Istnieje także i nieadekwatny brak poczucia winy w sytuacjach, kiedy ktoś krzywdzi innych. W związku z tym może mieć kłopoty w relacjach z ludźmi, a także z prawem. Chociaż jak wiadomo czasem umie tak wymanewrować, że nie narusz a prawa lub nie wydaje się to. Przyczyn tego może być wiele np brak empatii lub inne zasady lojalności, wartości, dzielenie ludzi na ?my- wy? ?nasi – wrogowie?. W niektórych przypadkach da się nad tym pracować, ale w przypadku zaburzeń osobowości antyspołecznej nie bardzo.
Autor: Katarzyna Stefaniak
W tym miejscu odnajdziesz specjalistów którzy w szczególności są zaangażowani w to zagadnienie. Przebyli dodatkowe szkolenia, praktyki czy też po prostu naukowo interesją się tym tematem.Dodaj swój gabinet do bazy
Katarzyna Sztuka-Krzak – psycholog, psychoterapeuta
Jestem psychologiem, psychoterapeutą. Ukończyłam Psychologię Kliniczną na Uniwersytecie SWPS. Jestem...
Zobacz więcejPaulina Rozmarynowska – psycholog, psychoterapeuta
Psychoterapeutka, certyfikowana specjalistka psychoterapii uzależnień „ Nie da się zmienić...
Zobacz więcejAnna Laskowska – psycholog, psychoterapeuta
Jestem psychoterapeutą i pedagogiem. Pracuję z dziećmi w Centrum Psychoterapii „Adiuta” oraz w Przedszkolu...
Zobacz więcejAnna Teodorowicz – psycholog, psychoterapeuta
Jestem psychologiem i psychoterapeutą w trakcie całościowego szkolenia psychoterapeutycznego w Instytucie Analizy...
Zobacz więcejMagdalena Borowska – psycholog, psychoterapeuta
Jestem psychologiem, psychoterapeutą, pedagogiem oraz trenerem. Ukończyłam 5 letnie całościowe szkolenie...
Zobacz więcejAgnieszka Guzowska – psycholog, psychoterapeuta
Jeśli borykasz się ze smutkiem, depresją, niestabilnym nastrojem, trudno...
Zobacz więcej